sobota, 30 września 2017

Negatywny superbohater cz. 1/2

Sebastian był pewien że jeśli jego plan zadziałał według jego myśli to lada chwila przybędą jego sobowtóry z innych światów. Sam jednak był nadal bardzo wściekły, złość wewnątrz jego była na tyle wielka że nie potrafił się skupić na czym innym jak na zemście a do tego potrzebował mocy innych Sebastianów. Białe części jego kostiumu zmieniły się na czarne nawet niektóre z iskier które tworzyły się według niego były czarne z zieloną poświatą. Green Flash pobiegł w miejsce w którym wszyscy mieli się znaleźć. Był to skraj góry która otaczała dolinę. Chłopak spojrzał w dół doliny, zobaczył tam portal z którego wyszła Bestia Czasowa. Gdy stopą dotknęła podłoża przeszła fala niszcząc wszystkie drzewa i całą dolinę. Teraz wszędzie był popiół, jednak Sebastian wyglądał na niewzruszonego. -Myślisz że to ci coś da?! Gdy to powiedział po jego bokach pojawiły się światła, obok tych świateł następne tak że cała dolina była zamknięta światłami. Ze świateł wyszli Sebastianie z innych światów. Wszyscy gotowi do walki. Bestia Czasowa rozglądnęła się na wszystkie boki. -Myślicie że to wam coś da? I tak będę pokonywała każdego kto do mnie podejdzie! Każdy wyciągnął ręce na bok tak aby dotknąć rękę Sebastiana który był obok. Gdy wszyscy złączyli ręce pomiędzy nimi pojawiło się światło, każdy z nich zamienił się w światło i wszystkich wchłonął Green Flasha. -Spróbuj ze mną walczyć teraz! Sebastian słyszał w głowie odgłosy innych że nie taki był plan i co on robi, to miało wyglądać. Sebastian jednak był tak zaślepiony zemstą że nie słyszał ich głosów. Wystrzelił przed siebie jego moc była potężna. Pierwsze uderzenie jakie zadał Bestii Czasowej było na tyle silne  że ta wbiła się w górę i nie potrafiła wstać, chłopak podbiegł do niej z łatwością ją wyciągnął i ze wszystkich stron zaczął uderzać z taką siłą że łamał każdą jej kość. Znów uderzył ją tak że odleciała na przeciwny kraniec doliny, pobiegł przed nią i w locie odbił ją z powrotem. -I jak podoba się? DLACZEGO MILCZYSZ! Sebastian podniósł ją i miał wymierzyć ostateczny cios. Wtedy jednak zaświeciło światło i jego inne wersje wydostały się w wielkim wybuchu. Gdy Sebastian się ocknął wszyscy stali nad nim. -Co wyście zrobili! Już ją miałem! Dlaczego! Jeden z nich powiedział -Nie taki był plan i ty to dobrze wiesz! To miało wyglądać inaczej! Zawiodłeś nas nie wiem jak wy ale ja wracam do siebie. -A idźcie! Przez was mi uciekła! Wszyscy wrócili do siebie Bestia Czasowa uciekła podczas całego zamieszania. Sebastian w nowym stroju wrócił do miejsca gdzie kiedyś stała baza, usiadł na gruzowisku chwycił kamień i rzucił przed siebie. Nie potrafił dostrzec kim stał się przez chęć zemsty. Wstał, nie potrafił myśleć o niczym innym jak zemście. Ruszył przed siebie znikając w tunelu.


Ciąg dalszy nastąpi...

piątek, 1 września 2017

OmniTech

-Witam cię w systemie użytkowniku. Oznajmił sztuczny głos. -Mów mi Sebastian. -Zapisuję login Sebastian. Witam cię Sebastian. -No i teraz lepiej. Rozpocznij skanowanie ogólne, podłącz się do sieci ogólnych i prywatnych, załaduj jak najwięcej danych na serwer główny. -Wykonuję, może to potrwać chwilę. Na twarzy chłopaka znajdowała się maska która boki miała zrobione ze stali a środek ze szkła. Na szkle wyświetlały się wiele informacji. Sebastian tworzył OmniTech przez 2 lata i tak naprawdę było to zaawansowane urządzenie hakerskie, Wszystko co było związane z prądem mogło zhakować i użyć. Dzięki temu Sebastian mógł się włamać na wszystko, najbardziej tajne serwery na świecie bez obawy że ktoś się o tym dowie lub zwykłe oświetlenie a nawet pilot, na wszystko. -urządzenie gotowe do użycia. -Ok włam się do tego pojazdu przed nami i podjedź nim do mnie. -Wykonuję. Auto nagle się włączyło i sprawnie podjechało po chłopaka, ten wsiadł i powiedział: -Ustal kurs na serwery firmy InTech. -Pobrać od razu plany budynku? -No a jak myślisz? Przecież bez nich będzie trudno. -Pobieram. InTech było potężną firmą tworzącą urządzenia wyprzedzające XXI wiek o wiele. ostatni chodziły słuch że zbudowali urządzenie zmieniające cały sposób myślenia i postrzegania świata. Sebastian zdążył już się włamać na serwery i dowiedzieć co to jest. Potrafiło ono tworzyć portal do innych wymiarów. Chłopak był wielbicielem przygód a więc sama myśl o nowych wymiarach go bardzo ekscytowała a jako iż miał on 20 lat nie musiał się przejmować zdaniem innych a z rodziną nie widział się od 2 lat. Wreszcie dojechał do głównego budynku, wiedział już gdzie jest urządzenie było ono na -11 piętrze. Do środka wszedł bez problemu na szybko zapisał się w bazie gdy go sprawdzali i schował maskę, dostanie się do windy która miała go zawieść na -11 piętro. Tam pogasił wszystkie światła poczekał aż wszyscy się ewakuują, wszystko pozamykał i włączył światła, zostawił włączony monitoring, sięgnął po urządzenie. Maska od razu go zeskanowała, dowiadując się o nim wszystkiego. Chłopak włączył urządzenie przed nim pojawiła się wyrwa która go przyciągała , popatrzył w stronę kamery pomachał ręką i wszedł do środka.


Ciąg dalszy nastąpi...

Prosty plan

Gdy tylko Sebastian wrócił na ziemię obmyślił na szybko plan zakładający że stworzy urządzenia które będą przyciągały każdego Sebastiana a gdy już znajdzie się w ich pobliżu tworzyły portal który prowadził do niego. Stworzył ich ponad setkę i używając szybkości każdego wysyłał do innego wymiaru. Teraz pozostało mu czekać aż ktoś przybędzie do niego i pomoże mu pokonać bestię. Jak na razie ubrał się w zwykłe ubrania i wtopił w tłumy ludzi i czekał. Nie był do końca pewny czy to się uda, lecz innego wyjścia nie widział, sam nie chciał podróżować ponieważ bał się że sprowadzi na inne ziemie bestię a to by się źle skończyło. Nie wiedział gdzie ona teraz jest i wolał jej nie widzieć teraz.


Ciąg dalszy nastąpi...