wtorek, 4 kwietnia 2017
Kim on właściwie jest?
Green Flash objaśnił wszystkim plan oraz prawdę o czasie, wszyscy byli przygotowani i czekali na otwarcie portalu.Ten otworzył się i wessał wszystkich do środka. -Jak ja się cieszę że tu jesteście! Powiedział wesoły Czas. -Ja bym na twoim miejscu się nie cieszył, wiemy kim tak naprawdę jesteś i wiemy jak cię pokonać. -Jak to możliwe, nie macie ze mną szans! Jestem dla was za szybki! -To się jeszcze okaże. Pierwsza strzeliła Arminiika, za nią pobiegł czyściciel, oni wraz z Red Flashem mieli odwrócić uwagę Sprintera oszusta. W tym czasie Iron Flash wraz z Green Flashem rozpędzili się do maksimum swoich możliwości. Aby tuż przed kryształem Iron Flash wybił Green Flasha a ten rozbił jego ścianę, rozbiciu towarzyszył potężny wybuch który odrzucił go na bok z kryształu wyszedł prawdziwy Czas potężny władca który panował nad wszystkim. Podniósł do góry oszusta i zabrał mu całą moc, odstawiając zwykłego sprintera. -To koniec! A ty zważając na to co zrobiłeś zostaniesz zamrożony w czasie na zawszę! -Nie wydaje mi się odepchnął Red Flasha który był przed nim i zaczął uciekać, Green Flash ruszył za nim. Biegli łeb w łeb lecz ten sprinter był o wiele szybszy. -Za dużo przeszedłem aby pokonał mnie jakiś marny sprinter! Mówiąc to powalił Green Flasha tak jak kiedyś zrobił to Zielony Sprinter, Sebastian już wiedział kto to jest, nie potrafił tego zrozumieć. -To ty nie zginąłeś wtedy? -Nie znalazłem się tutaj byłem bardzo słaby, znalazłem ten kryształ i dzięki niemu stałem się niepokonany dopóki nie zjawiłeś się ty chciałem cię tu zabić ale to ty wygrałeś. Jeszcze się spotkamy! Mówiąc to pobiegł tworząc kolejną wyrwę, Iron Flash wraz z Red Flashem próbowali go dogonić lecz ten szybko znikł.Sebastian wstał był zaskoczony, lecz wygrał, wszyscy udali się do ziemi o którą walczyli. -Dziękuję wam wszystkim, zostaliście moją drużyną bez większego namysłu gdy tego potrzebowałem, świat jest pełen złych ludzi, takich jak ten i tylko my jako drużyna jesteśmy w stanie ich pokonać, razem.Gdy znów nadejdzie pora wezwę was i razem stawimy czoła temu co nas czeka. wszyscy złożyli ręce a później udali się na swoje ziemie za pomocą urządzenia które stworzył Sebastian. To była pierwsza przygoda nowej drużyny superbohaterów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz