Sebastian szybko
założył swój strój w jego komorze, z tyłu miał bardzo mały
plecak przyczepiony do tyłu stroju. Gdy Sebastian przybliżył do
niego swoją rękę ten automatycznie się otworzył i podał mu
emblemat z piorunem który połyskiwał, była to jakby bateria
speed-force. Gdy chłopak przybliżył emblemat do piersi, docisnął
i później przekręcił, poczuł jak odzyskał moc nie była ona tak
silna jak jego ale jednak. Otworzył oczy a w nich pojawiły się
zielone pioruny. Wystrzelił przed siebie biegnąc w kierunku centrum
wsi. Tam zobaczył coś strasznego wszystko było poniszczone Damian
leżał nieruchomy pod nogami tego dziwaka. Jedyne co go dzieliło od
niego to mały chłopak który stanął w jego obronie. Ten ktoś
podniósł rękę i już w niego strzelił, gdy przebiegł Sebastian
i uratował go. Gościu odszedł parę kroków myśląc co się
stało, wszyscy ludzie wpatrzyli się w chłopca który teraz stał
obok swojej matki. Ludzie popatrzyli na pomnik Green Flasha i Iron
Flasha a tam stał obrócony do nich plecami Green Flash.
-Spodziewałam się ciebie! Powiedział żeński niski głos który
zamrażał krew w żyłach. -To świetnie. Wiesz co mi się nie
podoba? Oświecę cię nie podoba mi się że niszczysz moją wieś w
moje święto. I wiesz co mi się jeszcze nie podoba? Że nie wiem
dlaczego. Powiedział Green Flash ochrypłym głosem. -Nawet nie
wiesz jak chciałam ciebie na tej ziemi zobaczyć, jesteś jednym z
najpotężniejszych Sebastianów. A ja was wszystkich szczerze
nienawidzę i z przyjemnością robię to co robię teraz na każdej
ziemi. Sebastian obrócił się w jej kierunku. -O czym ty do cholery
gadasz?! -Ja tylko chcę ci pokazać że nikt nie ma ze mną szans i
że zniewolę wszystkie ziemie a wtedy nigdy już nie będzie kogoś
kto mógłby mi zagrozić! Mówiąc to obróciła się w kierunku
Damiana który właśnie dochodził do siebie. Wystawiła w jego
kierunku rękę i popatrzyła na Green Flasha mówiąc -Wstrętny
robak. -Co ty robisz? Przestań! Po czym przekręciła ręką
skręcając kark Damianowi. -Nie! Sebastian chciał do niego podbiec,
lecz ta go odepchnęła, uderzając nim z dużą siłą o posąg
Green Flasha rozwalając go. Podleciała do niego chwyciła go za
kark i rzuciła w budynek który przebił na wylot lądując na
ulicy. Zobaczył ją nad dachem budynku przez który właśnie
przeleciał wiedział że nie ma z nią szans. Wstał ledwo
utrzymując się na nogach, w baterii speed-force zostało mało
mocy, popatrzył na nią. -Jeszcze go pomszczę! -Wątpię! Mówiąc
to strzeliła w jego kierunku piorunem, ten w ostatniej chwili
odskoczył i pobiegł w kierunku tunelu szybkościowego. Kobieta
leciała za nim była równie szybka jak on. Wbiegli do tunelu
Sebastian resztkami mocy w baterii wystrzelił przed siebie i zniknął
zawalając cały tunel oraz tworząc falę uderzeniową która
zniszczyła całą bazę i las wokół niej a samą kobietę
odepchnął na tyle mocno że nie potrafiła kontynuować pościgu.
Ciąg dalszy nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz