poniedziałek, 13 lutego 2017

Czas

-Ahh czas, czas nie goni nas, czas wciąż biegnie, wciąż skacze, ja zawsze bacznie na ciebie się patrzę. Powiedziała istota lśniąca żółto białym światłem. -O! A kogo ja tu widzę kolejny sprinter, pewnie znów próbował zobaczyć, jaki jest szybki... a ten to kto pierwszy raz widzę kogoś kto jest zrobiony z skał, a wiele rzeczy już widziałem. Zobaczmy co masz w główce. Czas podleciał do Sebastiana i dotknął go w głowę widząc całe jego życie. -Oj oj oj mamy tu bohatera który zrobił to aby uratować ziemię. Wezmę cię na spacerek. Powiedział do śpiącego Green Flasha po czym wziął go ze sobą nucąc cały czas jakąś piosenkę. Doleciał z nim do potężnej maszyny przypominające potężny zegar kieszonkowy tylko że bez obudowy. W środku mechanizmu znajdował się potężny kryształ który wszystko zasilał, to miejsce było niesamowite. Czas położył chłopaka na ziemi i go obudził. -Wstajemy, wstajemy nie śpimy bo szkoda czasu. -Gdzie ja jestem? Kim ty jesteś? -Dobre pytanie Sebuś, ja jestem tym który widział jak narodził się ten wszechświat oraz jestem tym który będzie tu jak wszechświat się skończy a raczej jego część. -Jak to jego część? -No widzisz wszechświatów jest pełno i panujemy nad nimi my czasy pośrednie a nad tym wszystkim panuje prawdziwy czas po nas są strażnicy czasu, jednego już poznałeś a wy sprinterzy jesteście na samym końcu tej listy, widzisz w pewnym momencie wy też zaczynacie manipulować czasem, lecz jest to bardzo słaba na skalę wszechświata manipulacja. -I po co mnie obudziłeś? -Wiesz zwykle gdy spotykam takich jak ty czy tamten to zostawiam was tak, lecz ty poświęciłeś swoje życie dla ziemi i mogę ciebie przywrócić do niej, lecz aby tak się stało to musisz zrobić jedną rzecz. -Jaką? -Musisz mnie pokonać, oczywiście wiem że dla ciebie jednego to niewykonalne dlatego daję ci miesiąc na złożenie grupy bohaterów która ci pomoże, dlatego teraz pozwalam ci pobiegnąć do innych wymiarów po swoje inne wersje, tylko pamiętaj jest jedna zasada, jeżeli spróbujesz wrócić na swoją ziemię bez pokonywania mnie to wrócę ciebie tutaj i zostaniesz tu na zawsze, przyjmujesz wyzwanie? -A mam inny wybór? Powiedział chłopak rozpędzając siebie i wylatując przez wyrwę czasową. -Będzie zabawa! Powiedział podekscytowany czas.


Ciąg dalszy nastąpi...

Nowa przygoda Green Flasha będzie jedną z najbardziej dziwnych przygód a to tylko po to by wrócić na swoją ziemię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz