-Czyli mówicie mi że jesteście mną tylko że z innych wymiarów? Ale ekstra! Ale wy wiecie że ja nawet nie jestem w połowie tak szybki jak wy? Powiedział Red Flash. -Spokojnie dlatego potrzebujemy jeszcze 2 członków do drużyny po jednego musicie wyruszyć sami ponieważ jest na mojej ziemi a po drugiego wyruszę sam spotkamy się z powrotem na tej ziemi. Wyjaśnił Green Flash. -Ok mi pasuje. To co młody dawaj biegniemy po Czyściciela. -Ok. Chłopacy ruszyli Iron Flash pomógł Red Flashowi przyśpieszyć na tyle aby ten mógł podróżować razem z nim po wymiarach. Sam Green Flash wyruszył na ziemię 2 do... Arminiiki. Dziewczyna w tym czasie ćwiczyła walkę, od czasu pokonania imperatora stała się piękną kobietą oraz zyskała moce swojego ojca, sama miała laskę która na końcu miała kryształ dzięki któremu swoje moce mogła używać jako broń. Jej zielona płachta pozostała na niej lecz pod płachtą pojawiło się nowe zielono złote ubranie w którym wyglądała olśniewająco. -Tęskniłam za tobą. Powiedziała wyczuwając za sobą Sebastiana. -Ja za tobą też. obydwoje rzucili się sobie w ramiona. -Przybyłem tu aby prosić cię o pomoc, zbieram drużynę która pomoże mi w walce z czasem. -Ale jak to czasem? Chłopak po kolei wytłumaczył co się u niego działo. -Zgadzam się! -Naprawdę tak od razu? -Tak przecież wiesz że możesz zawsze na mnie liczyć. -To co biegniemy? W tym samym czasie dwaj sprinterzy udali się na ziemię Green Flasha aby zwerbować Czyściciela, ten na początku nie chciał im wierzyć lecz w miarę jak ci mu wszystko tłumaczyli ten uwierzył, podszedł do plecaka schował do niego dziwny dla nich rękaw, wziął swoją broń i ruszyli z powrotem na ziemię Red Flasha. Na miejscu Green Flash przedstawił wszystkich i objaśnił plan dzięki któremu mają pokonać czas. Mieli jeszcze pół miesiąca nie chcieli go marnować więc stworzyli salę do treningu i zaczęli ciężko trenować przed pojedynkiem.
Ciąg dalszy nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz